Dragon Mega Baits Black Shadow Feeder 3,3m/60gr

Dziś postaram się zrecenzować krótko kijek Dragon Mega Baits Black Shadow feeder 3,3m/60gr. Spotkałem go niedawno w moim wędkarskim i od razu wiedziałem, że to jest ten kij. Od dawna szukałem odpowiednio miękkiego, głęboko pracującego i parabolizującego kija w tej długości pod metodę.

Od razu po rozpakowaniu widać i czuć wysoką jakość sprzętu – porządny pokrowiec zapinany na rzep, tuba od szczytówek ma zakończenia z gąbką, chroniącą delikatne szczytówki, przelotki SIC,  porządny korek i foregrip. Wizualnie również robi wrażenie – piękne wykonanie, oraz estetyczne, eleganckie, lśniące napisy na blanku wykorzystujące ciekawą czcionkę dodają klasy wędzisku.. Każdy element wędki jest opisany długością oraz ciężarem wyrzutu – jak na wysokiej jakości wędkę przystało. Wędka cieszy oko – od razu widać, że to wędka klasy premium w ofercie Dragona, czy też raczej marki Mega Baits.

Czytaj dalej Dragon Mega Baits Black Shadow Feeder 3,3m/60gr

Test Ultraviolet Light Feeder

Mikado Ultraviolet light feeder to bardzo przyjemny, lekki feederek o ile lubicie kluskowate parabole. Z pewnością nie sprawdzi się na dużych uciągach, oraz jako narzędzie do zarzucania cięzkimi koszykami. Małe i nisko osadzone przelotki nie pomogą też przy osiąganiu dłuższych dystansów podczas rzutów. To co jest warte podkreślenia to bardzo czułe szczytówki, których CW zaczyna się od 0,5
Są one bardziej czułe niż w nie jednym pickerze! Jednak szczytówki to nie wszystko. Choć wędka dość dobrze leży w dłoni i przyjemnie sie nią operuje – całość nie zachwyca jakością wykonania. Przelotki zdarzają się być niechlujnie montowane (położenie omotki), a ich jakość też pozostawia do życzenia. Korek jest bardzo przeciętnej jakości. Czytaj dalej Test Ultraviolet Light Feeder

Test Mikado Black Draft Picker

Mikado Black Draft Picker to bardzo przyjemny pickerek. Wyjątkowo lekki, o smukłych blankach i akcji szczytowej.
Pierwsze co rzuca się w oczy to przyjemny design, oraz smukłość blanków – od razu widać, że to wędka z wyższej półki (oczywiście nie ma co przesadzać z jej wysokością – pamietajmy, że to Mikado…).
Ale z pewnością jest to wysoka półka Mikado. Jednak nawet na tym poziomie – jakość wykonania pozostawia trochę do życzenia, zwłaszcza wykończenie rękojeści a dokładnie drobne wycieki kleju. Akcja – szczytowa, tipy – wyjątkowo czułe, całość: wędka dość szybka. Dość małe przelotki od razu rzucają się w oczy, ale też nie popadajmy w skrajności – to picker, używamy go do łowienia na stosunkowo niewielkich odległościach, więc nie ma potrzeby rzucać ekstremalnie daleko.
Rękojeśc sprawia bardzo pozytywne wrażenie, a zwłaszcza jakość użytego korka. Moja obawę wzbudza natomiast smukłość rękojeści – jest on bardzo mała. Jeśli ktos ma duże dłonie może nie czuć się komfortowo trzymając tak delikatny dolnik.
Test w boju picker przeszedł na rzece Warcie, w spokojnym nurcie międzyklatkowym. Wędka rewelacyjnie zachowywała się podczas brania ryb. Czuła szczytówka ładnie sygnalizowała brania a szczytowa akcja pomagała skutecznie zaciąć. Niestety nie miałem okazji przetestować wędki na większym okazie, ale nie wydaje mi się aby było to problematyczne.

Podsumowując: Picker Mikado Black Draft to bardzo sensowna wędka do lekkiego łowienia na drgającą szczytówkę. W swojej klasie jest jedną z kilku wyróżniających się pozycji i warto jej się bliżej przyjrzeć.

Test Mikado NSC Picker

Testowana przeze mnie wędka to 3 metrowa wersja tego pickera. W pierwszej chwili uwagę zwraca waga wędziska – jest ona stosunkowo lekka i wyważona, przez co dobrze leży w dłoni.
Drugie co rzuca się w oczy to jego finezja – jest bardzo czułe. Najdelikatniejsza szczytówka (biała) tworzy nam ultra delikatne narzędzie do łowienia na pickera, także wiosennych płoci. Szczytówka jest naprawdę miękka, bardzo czuła. Wędka ma bardzo przyjemną progresywną akcję. Bardzo dobrze czuć na niej holowane ryby. Czytaj dalej Test Mikado NSC Picker

Konger Albion Feeder 3,6m/90gr – recenzja, opinia, test wędki

Konger Albion Royal Feeder 3,6m

Gdy pierwsza raz wziąłem Albion Feedera do rąk – wystarczyła mi sekunda abym wiedział, że muszę go mieć. W drugiej sekundzie spojrzałem na cenę i… moje zapędy zostały ostudzone. Jednak gdy znów machnąłem kijem, upewniłem się, że ta wędka jest warta tej ceny. To świetny kij i musiałem go kupić!

Konger Albion Feeder 3,6m/90gr., bo o nim tu mowa to wędka z najwyższej serii Kongera (najwyższa w trakcie pisania tej recenzji), co widać i czuć na każdym etapie kontaktu z kijem. Co wszystko co tutaj napiszę dotyczy oczywiście wersji 3,6m z ciężarem wyrzutu 90 gram. A więc jaka jest to wędka?

Delikatna, choć nie finezyjna, o progresywnym ugięciu i wykonana w naprawdę porządny sposób. Celowo nie napisałem, że to wędka finezyjna, gdyż przy CW równym 90gr. trudno już mówić o finezji. To taki feeder, który nie jest już light feederem, ale nie jest jeszcze heavy feederem. Taki średni, bardzo uniwersalny, dla mnie w sam raz. Świetnie sprawdza się na wodach stojących, ale i na średniej rzece można go użyć, albo na wolniejszych nurtach. Wędka ma piękne, progresywne ugięcie, które najlepiej widać „pod rybą”. Wszystkie zrywy są pięknie amortyzowane, a sam kij wygina się w cudowny sposób, ciesząc oko wędkarza. Akcję określiłbym jako średnio-szybką, co pozwala oddawać celne rzuty.

Konger Albion Feeder to wędzisko bardzo ładne i wykonane z solidnych komponentów, z bardzo dużą dbałością o szczegóły. Dla mnie to ważne – lubię czuć, widzieć i po prostu wiedzieć, że mam porządny kij, zrobiony zgodnie ze sztuką. Nie ma żadnych nadlewek lakieru, przegrubień na omotce, czy wyciekającego kleju.  Po prostu wszystko jest tak, jak być powinno w wędce tej klasy! Korek jest naprawdę porządny (klasa AAA), podobnie jak uchwyt kołowrotka (Fuji). Przelotki Sic, a całość dopełniają opisy każdego elementu.

Wszystkie szczytówki dołączone do wędki są węglowe i mają następujące CW: 2oz, 3oz i 4oz. W zasadzie, jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to tylko do tego, że brakuje jednej delikatniejszej szczytówki, powiedzmy 1oz.

Pokrowiec dołączony do wędki jest wykonany z materiału, który troszkę przypomina zamsz. Nie jest to zwykła „szmatka”, jak to bywa w przypadku tanich wędek. To co mnie zdziwiło w tym pokrowcu – ma osobną komorę na tubę ze szczytówkami. Taki prostu drobiazg a jaki funkcjonalny! Mnie osobiście taki pokrowiec satysfakcjonuje.

Acha – przypomiałem sobie jeszcze drugi mankament tej wędki. No może nie mankament, ale niedopatrzenie producenta w opisie wagi. W katalogu, dokładnie ten model ma wpisaną wagę 198 gramów. Taki wynik przy tej długości i cw? Genialne! A teraz spójrzcie na jedno z poniższych zdjęć blanku – tam nadrukowana waga to 260 gram. Trochę jakby gorzej, prawda? Chwyt marketingowy? Możliwe. Ja jednak od razu zważyłem wędkę i się okazuje, że prawdziwa waga to wynik gdzieś tak po środku: 224 gramy.

Wędkę używam na różnych łowiskach: jeziora, zaporówki oraz średnie rzeki. Sprawdza się zarówno przy tradycyjnym zestawie feederowym jak i przy method-feeder.

Blank Konger Albion Feeder:

Konger Albion Royal Feeder

 

 

 

Dane techniczne nadrukowane na blanku:

Konger Albion Feeder - 3,6m/90gr waga 260gram

 

 

 

 

Każda część wędki Albion Feeder jest opisana:

Konger Albion Feeder - 3,6m/90gr

 

 

 

 

 

Dość gęsto rozmieszczone przelotki:

Konger Albion Feeder - 3 elementowa wędka

 

 

 

Konger Albion Feeder - 3,6m - przelotki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Albion konger feeder - rękojeść, blank
Albion konger feeder

 

 

 

 

 

Konger Albion Feeder - drgające szczytówki

 

 

Konger Albion Feeder - 2oz, 3oz, 4 oz

 

 

 

Konger Albion Feeder - szczytówki o różnym ugięciu

 

 

Konger Albion Feeder - tipy